Kobieta biegnąca w deszczu - zdjęcie z historią w tle.

Wyobraź sobie warszawską, deszczową scenerię lat 60. A pośród niej bosą kobietę w strugach deszczu – właśnie taka fotografia została wykonana przez Zbyszko Siemaszko w 1968 roku. Zdjęcie kobiety biegnącej w deszczu w niezwykły sposób oddaje klimat i na stałe wpisało się w kanon polskiej fotografii. Czy znasz jednak całą historię stojącą za kultowym zdjęciem?

Niezwykła historia popularnej fotografii

Okazuje się, że nawet po latach można odkryć ciekawą opowieść kryjącą się za pozornie zwykłym kadrem. A dokładnie – nawet po 50 latach! Bo tyle właśnie minęło od czasu pamiętnego zdjęcia, aby pani Grażyna rozpoznała siebie w biegnącej ulicami Warszawy kobiecie. Fotografia udostępniona na Facebooku “PoWarszawsku” w 2020 roku, skłoniła bohaterkę zdjęcia do wspomnień. Okazuje się, że tamtego dnia pani Grażyna umówiła się z tatą pod kinem Moskwa. Miał jej dać truskawki, potem mieli iść na lody. Pani Grażyna wysiadła z tramwaju przystanek wcześniej, żeby iść do delikatesów, jednak z powodu kolejki zrezygnowała z tego pomysłu i ruszyła na miejsce. Kiedy szła na umówione spotkanie, z nieba lunął deszcz. Bohaterka zdjęła więc sandałki i pobiegła. Tak oto narodziła się sytuacja uwieczniona na słynnej fotografii. 

Kobieta biegnąca w deszczu, zdjęcie autorstwa Zbyszko Siemaszko

Nowa wersja zdjęcia kobiety biegnącej w deszczu

Historia pani Grażyny zainspirowała Łukasza Ostoję-Kasprzyckiego do odtworzenia zdjęcia. Udało się nawet znaleźć samochód z fotografii z 1968 roku. Efekty można zobaczyć na profilu “PoWarszawsku”. Jednak dla fanów pierwszego ujęcia jest dobra wiadomość. Oryginalną wersję zdjęcia kobiety biegnącej w deszczu można kupić w Galerii LueLue w Krakowie. Niepowtarzalny klimat ujęcia z pewnością będzie ciekawym dodatkiem każdego wnętrza.